Afrykańskie choroby tropikalne

Częste podróże są bardzo przyjemne, jednak wycieczka do egotycznego kraju musi być poprzedzona odpowiednimi szczepieniami. Dopiero wtedy można cieszyć się bezpieczną i komfortową wyprawą do wszystkich państw Afryki. Zagrożenie chorobami zakaźnymi jest nadal wysokie, dlatego warto zachować wszelkie środki ostrożności. Tysiące drobnoustrojów wystawi na próbę nasz system odpornościowy, dlatego należy go wspomóc odpowiednimi środkami farmakologicznymi. Poniżej krótki opis afrykańskich chorób tropikalnych.

Kenia

Pozornie niegroźna biegunka

Choć trudno zaliczyć biegunkę do grona chorób tropikalnych nie można jej zbagatelizować. Jest ona najczęstszym problemem Europejczyków podczas afrykańskich wakacji. Nawet 75 proc. wczasowiczów, którzy przyjeżdżają do strefy międzyzwrotnikowej, odczuwa dolegliwości żołądkowe, nazywane w poszczególnych regionach zemstą Montezumy lub klątwą faraona. Uporczywy ból brzucha oraz odwodnienie sprzyjają rozwojowi innych, znacznie poważniejszy chorób.

Nieustannie groźna malaria

Największe ryzyko zarażenia malarią występuje w środkowej części Afryki. Późne wykrycie choroby może doprowadzić do zgonu. Rocznie aż 3 mln osób umiera na malarię, dlatego jakikolwiek wyjazd do Afryki musi być poprzedzony wizytą u lekarza, który przepiszę odpowiednie leki przeciwmalaryczne. Medykamenty spożywa się przed, w trakcie oraz po powrocie z wakacji minimalizując ryzyko pojawienia się choroby. Wirus przenoszony jest przez samice komarów. Około dwa tygodnie od ukąszenia pojawia się wysoka gorączka, bóle głowy, wymioty, a następnie obrzęk płuc oraz zaburzenie pracy nerek.  

Nieprzewidywalna żółta febra

Mimo istnienia skutecznej szczepionki, każdego roku z powodu żółtej febry umiera kilkadziesiąt tysięcy osób. Choroba zagraża zarówno mieszkańcom Afryki, jak i turystom, którzy odwiedzają Czarny Ląd. Po zakażeniu pojawiają się nudności, wymioty, gorączka oraz bóle mięśniowe. Wirus atakuje wątrobę, co objawia się żółtą barwą skóry. Bardzo często układ odpornościowy samodzielnie likwiduje wirusa, jednak gdy organizm jest za słaby, stan chorego mocno się pogarsza, a nie wynaleziono leku leczącego żółtą febrę. Szczepionka natomiast zapewnia ochronę na 10 lat, ale trzeba ją zaaplikować na około dwa tygodnie przed wyjazdem do Afryki.

Słynna gorączka Ebola

Ciągle groźny wirus wykryty 40 lat temu. Podczas tragicznych epidemii w Afryce zmarło ponad 70 proc. zakażonych. Wirus przenoszony jest przez płyny ustrojowe oraz drogą kropelkową. Wysoka gorączka, bóle głowy i mięśni, a na późniejszym etapie również krwawienie z przewodu pokarmowego, wysypka i żółtaczka. Ciągle nie wynaleziono skutecznej szczepionki przeciwko gorączce Ebola, dlatego podczas wyjazdu np. do Sudanu czy Zairu należy być bardzo ostrożnym.

Leiszmanioza – biały trąd i czarna febra

Choroba, która może zaatakować zarówno narządy wewnętrzne, jak i skórę. Wywoływana jest przez pierwotniaki, które w organizmie rozwijają się nawet 6 miesięcy. Na skórze pojawiają się owrzodzenia, wsypka oraz różne zniekształcenia, większość śladów pozostaje do końca życia. Dlatego choroba często jest nazywana białym trądem. Natomiast wewnętrznie niszczy wątrobę i śledzionę oraz powoduje szare zabarwienie skóry. W takim wypadku leiszmanioza nazywana jest czarną febrą i nieleczona zazwyczaj kończy się śmiercią.